czwartek, 20 października 2016

zapomniane, znalezione


Szyta już spory czas temu,
zapodziała się jakoś w niewytłumaczalny sposób
 pomiędzy innymi rzeczami Szytymi z Wiarą.
Okładka w kolorowe kropy Disco Dot Jewel Michael'a Miller'a, 
nieco większa niż ta pierwsza >>KLIK<<
bo o wymiarach: ok. 21cm x ok. 30cm.
Zmieści np Brewiarz ;)




... no może na ten mój Brewiarz ciut za duża ;)

środa, 19 października 2016

rewitalizacja starego etui na tablet



 Moje stare, ale ulubione, etui na tablet już tak się zużyło,
że aż stało się nie do końca praktyczne.
Estetycznie wiele mu już brakuje, 
ale przede wszystkim poprzez popękane zatrzepy
nie spełnia swoich funkcji typowo ochronnych dla sprzętu.



Idąc zatem w tematyce etui-owej (czy to się tak odmienia??)
postanowiłam stworzyć sobie takie etui, które cieszyło by moje oko
i spełniało należycie "funkcje podtrzymujące" tabletu.
Fajna ta tkanina Fringe Flowers Princess by Michael Miller ;)






poniedziałek, 17 października 2016

etui na telefon


Ocieplacz na zimniejsze dni 
..dla telefonu.
W środku, choć nie widoczne na zdjęciu, z miłym w dotyku minky. 



A po co to logo Ucha Igielnego na gadżetach typu etui?
..taka dyskretna ewangelizacja.. w sensie, nienachalna po prostu.
Może kogoś zaintryguje, w pozytywnym znaczeniu tego słowa,
i da do myślenia, a może zachęci do rozmowy na temat wiary.
- misja Szytego z Wiarą.


czwartek, 13 października 2016

na rozchmurzenie


Co tu dużo pisać.. przy takiej pogodzie,
to każdemu może zachmurzyć się nastrój.
Niskie ciśnienie, deszcz, przeziębienie, zero prześwitów słonecznych.
Ale przecież to nie słońce jest moim Światłem, ale Bóg..
 

..więc uszy do góry! ;)
 

środa, 12 października 2016

paciorki Różańca


Dobrze jest mieć zawsze przy sobie,
zwłaszcza w miesiącu wyjątkowo różanym jakim jest październik,
choć to przecież nie chodzi o kwiaty jako takie.
 

Różańcowa zawieszka, może zostać podpięta do torby, plecaka, piórnika.
Czy po prostu zawieszona na rękę.



 


sobota, 8 października 2016

imieninowa torebka


Wśród naszych rodzinnych uroczystości październikowych
są też imieniny naszej Teśki.
Z tej okazji uszyłam, wyproszoną przez Córę, torebkę "huhu", jak to jej Właścicielka nazwała.
No bo w sówki oczywiście.




Jak widać, sówki przez Teśkę są baardzo lubiane.
Ubranie ma na sobie założone całkiem z przypadku (! słowo daję, że z przypadku)
a jak, można zauważyć, sówka na bluzeczce, sówki na legginsach, sówki na skarpetkach ;)))
Nie trzeba dużo filozofować, że tkaninę na torebkę Tesia oczywiście wybierała sama.
Moja Mała Projektantka.. ;)


Testowanie rozpoczęło się zaraz po otrzymaniu prezentu,
choć fotorelację bardzo ciężko było zrealizować przy takiej radości.
 


A przy tym torebkowym okazie z serii artMamowania,
podzielę się jeszcze mini saszetką/piórnikiem, 
szytym dawno, dawno temu za czasów artmamowanie.blogspot.com
Odnaleziona niedawno przypadkiem.


 Tkanina Fantasy Forest Purp Michael'a Miller'a.
Kolory przepiękne, sama już kilka lat noszę klucze w saszetce z tego samego materiału.
Wymiary saszetki: ok. 12cm x 22cm
Przekładam do Galerii Manufaktury Ucha Igielnego,
może komuś się spodoba.


piątek, 7 października 2016

lady's accessories


Małe saszetki na kobiece akcesoria nigdy się nie znudzą.
Dla mnie najbardziej sprawdzają się jako portfele - zwłaszcza na monety,
poza tym niezmiennie używam jako pokrowiec na klucze,
nie lubię jak te mi się pałętają w torebce, czy po kieszeni.
W mniejszych rozmiarach taki gadżet może nam również posłużyć
jako pokrowiec np na różaniec 
(jeśli nie lubimy, gdy nam się plącze w inne przedmioty znajdujące się w torebce).
 A jak podszewka jest z tkaniny wodoodpornej
to mogą również posłużyć jako kosmetyczki na szminkę, perfumetkę, 
albo inne higieniczne drobiazgi (ja np zawsze mam przy sobie pieluchę dla Córy ;))


Jedna kosmetyczka na zamek, druga na (moje ulubione) bigle.
Wymiary: ok. 13cm x 17cm
z biglami: ok. 19cm x 18cm.
Odłożone do Galerii.
 




czwartek, 6 października 2016

wNIEBOgłosy !


Wspominając wszystkie te cudne chwile,
gdy tak aktywnie udzielałam się jako animator muzyczny w Ruchu Światło-Życie,
aż wzruszam się żarliwie nie raz.
Ważny i piękny czas w moim życiu..
Krzyczało się zazwyczaj, gdy śpiewaliśmy piosenki religijne: głośniej!, mocniej! ;) 
teraz bym powiedziała: wNIEBOgłosy! ;)
Bo przecież "wNIEBOgłosy" nie tylko musi znaczyć "głośno",
ale że do NIEBA śpiewamy, że naszego Boga przyzywamy, że modlimy się muzyką...


Tak więc wszyscy drodzy animatorzy muzyczni, kantorzy, scholiści,
chórzyści kościelni, wokaliści zespołów uwielbienia
wNIEBOgłosy !!! ;)
 

poniedziałek, 3 października 2016

czapka z dzianiny street style - tutorial


Jesienne dni, zdradliwe, motywują, by zabierać ze sobą przy wyjściu z domu
czapkę nie-za-ciepłą-nie-za-zimną, najlepiej modną, w stylu street.
W tym tutorialu pokazuję, jak łatwo i szybko można zrobić taką czapkę,
i to za darmo, wykorzystując stare, niepotrzebne ubrania.


Można wykorzystać t-shirty, bluzki z dzianiny, bluzy.
Ważne tylko, by rodzaj dzianiny był w miarę rozciągliwy, czytaj: elastyczny.
 

Jako formę do wycięcia można wykorzystać inną czapkę,
nawet taką ciepłą, zimową, albo samemu narysować kształt, który nas interesuje.



 Wycinamy 4 sztuki formy (mogą być w różnych kolorach, np 2szt szare i 2 szt fioletowe).


Możemy czapkę udekorować naszywkami, np Ucha Igielnego ;)
Opcjonalnie można ponaszywać zakładki na czubku głowy,
ale czynność ta nie jest konieczna, by czapka dobrze się układała.
 


Zszywanie czapki zaczynamy od materiału, 
który będzie stanowił warstwę zewnętrzną czapki (u mnie jest to materiał fioletowy).
Zszywamy boki czyli łuk czapki (można szew prosty wzmocnić zygzakowym),
materiał ma być złożony prawami stronami do siebie.


Tak samo zszywamy warstwę wewnętrzną czapki (u mnie kolor szary),
jednak pamiętamy by na "czubku" czapki zostawić  niewielki odstęp niezszyty (ok 5cm),
który będzie nam później potrzebny na odwrócenie czapki na prawą stronę.
Następnie łączymy warstwę wewnętrzną z zewnętrzną,
zszywając materiały (szary i fioletowy, jak na zdjęciach) prawymi stronami do siebie.
 

Po zszyciu przewracamy czapkę na prawą stronę,
przez otwór, który zostawiliśmy w warstwie wewnętrznej czapki.



Po przewróceniu czapki na prawą stronę zszywamy otwór w wewnętrznej warstwie.
Prasujemy czapkę.
Opcjonalnie możemy jeszcze przeszyć krawędź czapki,
by się lepiej układała.



Zakładamy na głowę i możemy planować jesienne spacery ;)