czwartek, 4 stycznia 2018

moje noworoczne marzenia




 Już bardzo dawno temu planowałam uszyć sobie torebkę na bigiel.
Oczywiście ciągle brakowało na to czasu.
Na szczęście Nowy Rok przyniósł trochę wytchnienia i pozwolił na spełnianie niektórych marzeń.
Na dobry początek roku udało mi się zatem uszyć dla siebie wymarzoną torebkę w stylu vintage,
zamykaną na metalowy bigiel.
Ze względu na aktualną kapryśną pogodę wybrałam na ten czas eko-skórę,
która pozwoli mi cieszyć się torebką nie tylko w ciepłe, słoneczne dni, ale też w te deszczowe.
Muszę trochę podszkolić swoje umiejętności kaletnicze,
bo nie do końca usatysfakcjonował mnie końcowy efekt wykończenia paska.
Postaram się przy kolejnych torebkach tego typu udoskonalić kunszt.
Do kompletu mam w planie uszyć kilka jeszcze rzeczy,
zobaczymy, czy plan się powiedzie ;)
A poza tym wśród noworocznych marzeń 
pozostaje jeszcze wiele innych niespełnionych,
jak choćby wyposażenie pracowni w renderkę i prasę termiczną.
Chciałabym wrócić do szycia podkoszulków z grafiką Ucha Igielnego,
kontynuując przygodę rozpoczętą dzięki zeszłorocznej akcji na PolakPotrafi.pl.
Jestem oczywiście dobrej myśli, 
w końcu "marzenia się spełniają.." ;) 











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz