środa, 29 listopada 2017

nowa strona Ucha


http://uchoigielne.pl/

Pierwszy szkic nowej witryny już do wglądu ;)
Będzie oczywiście sukcesywnie udoskonalana i wzbogacana o kolejne ważne informacje.
Wszelkie konstruktywne uwagi i sugestie na temat nowej strony Ucha mile widziane ;)
Zapraszam:        uchoigielne.pl

poniedziałek, 20 listopada 2017

saszetka na biodro light


 Zwolenniczka nerek-saszetek na biodro szyje i sama nosi,
bo praktyczne, lekkie i wygodne.
Idealne na drobiazgi, te bardziej i mniej drogocenne, a w każdym razie potrzebne.
Szyte z tkaniny, jak i cienkiej eko-skóry, 
dzięki temu łatwo dopasowują się do ubioru i sylwetki,
i nie są "ciężkie" zarówno wizualnie, 
jak i po prostu w noszeniu ( choć w zależności od zawartości rzecz jasna).












czwartek, 16 listopada 2017

blade Światło..


 Stałam na samym wierzchołku dość stromego zbocza pagórka, 
pokrytego gąbczastą, jeszcze zieloną trawą, choć już poszronioną.
Światło było blade, jak wtedy, gdy jest wczesny poranek.
Zbiegłam po zboczu w dół i spostrzegłam przed sobą duże drzewo.
Miało wiele grubych gałęzi, rozpostartych nisko, na poziomie mojej ręki.
Spostrzegłam na jednej gałęzi banknoty.
Gdy je dotknęłam, zobaczyłam, że jest ich dość dużo.
Spojrzałam obok i zaczęłam dostrzegać coraz więcej kopułek banknotów,
położonych na gałęziach drzewa, jak na półkach.
Wzięłam do ręki jedną taką kopułkę banknotów i obróciłam się za siebie,
szukając osoby, która była tam ze mną.
Znajoma podeszła do mnie, z dystansem popatrzyła na pieniądze na drzewie
i te, które wzięłam do ręki
i powiedziała: "Uważaj. Żeby nie było tak, jak z Aslanem w Narnii..."
Po tych słowach, obróciłam się za siebie i popatrzyłam w niebo,
w stronę bladego światła przebijającego się między chmurami i gęstą mgłą. 
Światło w tej chwili zaczęło jakby mocniej świecić i przygasać i znowu mocniej.
Jak sygnał ostrzegawczy, który należy zastosować, 
gdy panuje jakieś niebezpieczeństwo, albo ktoś wzywa pomocy.
Odwróciłam się w stronę drzewa i odłożyłam pieniądze spowrotem na miejsce,
odchodząc z tego miejsca.
Rozżarzyło się moje wnętrze, jakby od serca zapalonego ogniem.
Poczułam, że wydarzyło się coś ważnego.
***
Kochani, śniło mi się to w ubiegłą Niedzielę, dokładnie tydzień po tym,
gdy zdecydowałam nie ubiegać się już o dotację na firmę.
Dużo niepokoju w ostatnim czasie spotykało mnie w związku z myślami o dotacji
i rozeznałam, że Ucho Igielne będę zakładać bez przepychu, krok po kroku,
w niejakim ubóstwie ;) z tym, co Pan DA..
Od grudnia planuję wystartować. Amen.



***aktualizacja z 23.listopada 2017***
Przypuszczam, że sen opisany powyżej, dotyczył dnia dzisiejszego..
Otrzymałam dziś niespodziewanie telefon
z zaproszeniem na kolejny etap rekrutacji, czyli na szkolenia.
To na prawdę była niespodzianka.
 Ciężko podejmować takie decyzje życiowe,
musiałam po raz kolejny przesiać swoje wątpliwości i upewnić się w wyborze.
Albo On musiał się upewnić.. (?) 









wtorek, 14 listopada 2017

czarna z białym


 Kolejna okładka na Pismo Święte, szyta w podobnym stylu, jak ta wcześniejsza >>KLIK<<
Okładka z czarnej tkaniny bawełnianej, z naklejoną białą grafiką z folii flex,
zamykana na czarną gumkę.






czwartek, 9 listopada 2017

eko torby z grafikami drukowanymi i naklejanymi



Kiedyś Asia opowiedziała mi historię, która dodała mi otuchy i bardzo mnie ucieszyła..
Asia wzięła udział w akcji Ucha Igielnego na PolakPotrafi.pl, 
która odbyła się wiosną tego roku >>KLIK<<
I wybrała wśród różnych opcji podziękowania za wsparcie w zbiórce m.in eko torbę.
Opowiedziała mi, że kiedyś, gdy wybrała się z tą ekotorbą od Ucha na miasto,
i miała coś do załatwienia chyba w Urzędzie, to tam zaczepiła ją jakaś osoba
twierdząc, że super torba i strzeliła jej fotkę ;)
Takie historie mnie bardzo podbudowują i napędzają do dalszego projektowania 
i wykonywania kolejnych rzeczy szytych z wiarą, przesłaniem chrześcijańskim.

Jeśli masz historię związaną z rzeczami od Ucha, o tym jak reagują ludzie na ulicy, 
albo po prostu Twoi bliscy i znajomi widząc takie przedmioty, napisz koniecznie! ;)









wtorek, 7 listopada 2017

klucznik na napy


 Ostatnio dużo na blogu kręci się wokół nap,
taki rodzaj zamknięcia przypadł mi bardzo do gustu.
Pierwsza saszetka na klucze też zamykana na napy
powstała jakiś czas temu. 
Ale że trochę uwięziła nas w domu choroba Córy,
i mało było okazji sięgania po klucze,
to i saszetka trochę została przeze mnie zapomniana.
Saszetka jest nieco większa od saszetek na różaniec >>KLIK<<
i ma wewnątrz wszyty pasek do zaczepienia breloka.
Ozdobiona od tyłu logo Ucha Igielnego, ;)
a z przodu piękne wzory liści na fuksyjno-fioletowym tle.









niedziela, 5 listopada 2017

maski na smog


 Pomiary powietrza w kraju dają jeszcze czasem odetchnąć z ulgą,
ale nie da się równocześnie ukryć, przynajmniej tu w Krakowie, 
że wieczorami odetchnąć się pełną parą raczej już nie da..
Cóż rzeczywistość okresu grzewczego w miastach daje się we znaki
i w zimowe zapasy czapek, szalików warto dorzucić też maski antysmogowe.
Kilka już poszyłam. Czekają jeszcze na założenie filtrów i opcjonalnie zaworków wentylacyjnych.
Zaworki warto zakładać, bo mają za zadanie ułatwić nam oddychanie w masce,
ale równocześnie napotkałam w sprzedaży różne rodzaje filtrów 
(zarówno z otworem na zaworek jak i bez takiego otworka)
więc w tym pierwszym przypadku zaworek jest konieczny do założenia,
a w drugim przypadku, zaworek wentylacyjny okazuje się opcjonalny do założenia.





 Jak pisałam w ubiegłym sezonie >>KLIK<<
ze względu na praktyczność i higienę warto dla maski mieć etui.
Tym razem uszyłam etui na maski w formie eko-woreczków z tkaniny.
W ostatnim czasie stworzyłam nawet w tym celu kilka,
na których nareszcie mogłam wypróbować jedne z moich pierwszych stempelków.
Taka mini-kolekcja unikatowych woreczków antysmogowych! ;)
Grafika dotyczy bezpośrednio cytatu z Biblii 
i chciałam za jej pośrednictwem nawiązywać do problemu smogu,
przynajmniej w moim twórczym procesie było takie właśnie założenie ;).
Zachęcam do przeczytania i nabrania nadziei: Hi 37,21