sobota, 16 września 2017

nerka z tkaniny i eko-skóry


Jeszcze zanim trzeba będzie włożyć długi płaszcz, czy puchową kurtkę,
cieszę się możliwością korzystania ze sprytnego i praktycznego rozwiązania galanteryjnego, 
za jaki uważam nerkę-saszetkę na biodro. 
W niej mogę schować wszystkie niezbędne drobiazgi, które potrzebuję mieć przy sobie
np podczas spaceru, podróży, wyjazdu.
Dobrze też sprawdza się na rzeczy drogocenne, 
których ewentualne zgubienie mogłoby przynieść dużą stratę, czy kłopot, 
jak to bywa np w przypadku dokumentów, czy kluczy.
Tym razem zaeksperymentowałam z tkaniną bawełnianą, którą lekko usztywniłam,
a tylną stronę nerki uszyłam z czarnej ekoskóry.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz