Nosząc ze sobą Pismo Święte, bądź po prostu czytając je często,
jak każda rzecz prędzej czy później ulega ono zużywaniu.
Jak odświeżyć swoją Biblię, by poprawić jej kondycję estetyczną?
..By milej się na nią patrzyło i trzymało w ręce?
Uszycie oprawki jest jedną z na pewno wielu możliwości,
a Ucho Igielne najbardziej lubi oprawki z tkaniny.
Tym razem uszyłam nową oprawkę na Biblię,
którą bardzo lubiłam ze sobą nosić w "moich czasach studenckich".
Jest porównywalnie lekka i mała, w końcu to tylko Nowy Testament,
ale jest też wzbogacona w Psalmy.
Bardzo lubię Psalmy i modlitwę przy ich pomocy.
Okładka zapinana jest na napę, na ten moment moja ulubiona opcja (!),
i tym razem bez żadnej grafiki - taki minimalizm, piękny sam w sobie ;)
Starania o dotację w toku, czekam na wieści, co dalej będzie.
Dziękuję za wszelkie sygnały Waszego wsparcia ;)
Póki co, w wolnych chwilach realizuję przeróżne twórcze koncepcje,
które od kilku miesięcy bombardowały moją głowę, a nie było kiedy nad nimi się pochylić ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz